Niestety... stało się. Pojawiły się rozstępy. Na szczęście mało widoczne i tylko kilka małych kreseczek, ale jednak... Chciałabym zwalić to na mój brak regularności w smarowaniu brzuszka, ponieważ czasami zdarzało mi się opuścić jeden dzień, a jak pamiętałam to tylko wieczorem, rano- bardzo rzadko :/ Ale podejrzewam, że rozstępy to kwestia genów- moja Mama ma ich pełno. Pozostaje mi wierzyć, że u mnie będzie o wiele mniej :) Mimo to postanowiłam zainwestować w lepszy krem na i przeciw rozstępom. Padło na
Mustela 9 Miesięcy Podwójnie działający krem przeciw rozstępom
Ma bardzo dobre opinie w internecie, bardzo podoba mi się jego zapach i konsystencja, więc pozostaje mi ślepo wierzyć w jego cudowne działanie :D Wiara czyni cuda!
A dziś strzeliłam sobie taką fotkę, nudzenie się czasami jest kreatywne :D
Właśnie myślałam nad podobnym zdjęciem :)
OdpowiedzUsuńŚliczny masz brzuszek. I troszkę zazdroszczę biustu... mój jakoś stanął w miejscu, a myślałam, że chociaż w ciąży będzie na co popatrzeć :) no trudno...może jeszcze się coś ruszy :P
Dziękuję:) Co do biustu to mam to szczęście, że przed ciążą był właściwie taki sam, bo podczas ciąży nie wiele się powiększył z czego się bardzo cieszę :D
UsuńMoże jeszcze Ci urośnie jak zaczniesz karmić piersią :D
Ja używam Ziaji, i również pojawiły się rozstępy :( kilka, małych. Jednak stosuję dalej, trochę się łudząc chyba że mimo wszystko ograniczam im pole działania ;)
OdpowiedzUsuńGrunt to dobre nastawienie :) Ja jeszcze po kąpieli stosuję oliwkę, a rano krem i oby to zatrzymało kolejne rozstępy :)
UsuńPiękny brzusio. Ja w pierwszej ciąży stosowałam piling i zwykłą oliwkę dla dzieci i obyło się bez rozstępów teraz się pojawiają bo sobie troszkę przegapiłam, stosuję co się da :p
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ja oliwkę stosuję od początku ciąży zawsze po kąpieli, peeling zrobiłam kilka razy, bo później miałam zakaz głaskania się po brzuchu.
UsuńNa rozstępy niewiele możemy poradzić niestety.. sama smaruję się z nadzieją, że może przestaną się pojawiać, ale szczerze mówiąc na cud nie liczę. Dodaję do obserwowanych i zapraszam do mnie:
OdpowiedzUsuńhttp://mama-maluszka.blogspot.com/
No tak to raczej kwestia genów ale może używanie kremów sprawi, że będziemy zwracały mniejszą uwagę na rozstępy... :) taki mały efekt placebo?? :D
UsuńJa używam Musteli od kilku miesięcy, tak regularnie to chyba od 3 miesiąca ciąży. Jest bardzo wydajny. Mam przeciwko rozstępom, do biustu i jeszcze taki ogólny nawilżający do całego ciała, ja stosuję go na pośladki i uda. Póki co, jestem zadowolona. Powodzonka!
OdpowiedzUsuńFaktycznie, nie wielka ilośc wystarczy żeby nasmarować ciałko, bardzo mi się to podoba. Co do biustu to ja nie kupowałam osobnego, stosuję ten sam, poza tym biust nie powiększył mi się jakoś znacząco więc ryzyko rozstępów jest o wiele mniejsze.
UsuńPiękny brzusio :) Mam nadzieję że kremik pomoże na rozstępy :) Ja przy chłopcach stosowałam co się dało, ale przy bliźniakach ... no po prostu kasiory chyba w portfelu za wiele było, lub na cud liczyłam :P
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTeż mam taką nadzieję choć nadzieja matką .... :)
w każdym razie krem nie zaszkodzi, jak się pojawią następne to przynajmniej będę się cieszyć z tego że skórę mam nawilżoną:)
W poprzedniej ciąży Mustela się u mnie nie sprawdziła.
OdpowiedzUsuńW tej ciąży używam Palmers'a - Massage Lotion for Stretch Marks. Bardzo wydajny, z kolagenem, pięknie pachnie. Na ostateczne efekty czekam jednak jak już brzuch wróci do normy po porodzie :)
Mi się właśnie skończył ten Palmers- faktycznie zapach boski! Był wydajny, ogólnie jestem z niego zadowolona ale chciałam właśnie spradzić mustele, jest napisane na niej że zmniejsza istniejące rozstępy więc się chyba na to nabrałam... Mam nadzieję, że pomoże:) Ja chyba też się bardziej boję że zaczną mi wychodzić rozstępy po ciąży jak skóra będzie się obkurczać... :/
UsuńŚliczne zdjęcie, też będę chciała sobie podobne machnąć - jak nie zapomnę :) Ale to jeszcze troszkę jak mi brzusio ciut podrośnie jeszcze:)
OdpowiedzUsuńa Ty brzusio masz Piękny!!
a ja nie używam na rozstępy niczego oprócz oliwki dla dzieci w żelu - tak co dwa dni się smaruję, i odpukać wszystko jest ok :)
zapraszam do mnie:
http://etat-mama-i-tata.blogspot.com/
pozdrawiam ciepło
Mojej żonie bardzo pomógł Revitol Stretch Mark który znalazłem na http://sposobynarozstePY.com.pl Słyszałem o nim wiele dobrego więc postanowiłem zamówić swojej żonie jako prezent :) No i trafiony był w 10 ! Ucieszyła się bardzo, a co najważniejsze rozstępy znikają :)
OdpowiedzUsuń