Torba do szpitala.

DOKUMENTY:
(wymagane w moim szpitalu- Szpital Uniwersytecki, ul. Mikołaja Kopernika 36)
- dowód osobisty;
- karta ciąży;
- orginała badania grupy krwi;
- HbsAg;
- antyHCV
- VDRL;
- reszta badań; morfolia, usg itd.

ODZIEŻ:
- koszula do porodu- prawdopodobnie po porodzie nada się tylko do wyrzucenia więc wybrałam się do lumpeksu i kupiłam zwykła, bawełnianą koszulę na ramiączkach;
- 2x koszule do karmienia (jedna na ramiączkach, druga na guziczki odpinane po bokach);
- 2 staniki do karmienia (właściwie to są staniki sportowe);
- szlafrok.

KOSMETYCZKA:
- szczoteczka do zębów;
- pasta do zębów (miniaturka);
- szampon do włosów (miniaturka);
- żel pod prysznic Babydream (ponieważ ma łagodny zapach, który na pewno nie będzie przeszkadzał mojemu Maleństwu),(miniaturka);
- płyn do higieny intymnej biały jeleń (miniaturka) -początkowo w planie miałam wziąć lactacyd ale okazało się, że mnie uczula:/ ;
- tantum rosa+ spryskiwacz;
- chusteczki do higieny intymnej lactacyd;
- chusteczki nawilżane;
- krem bepanthen (w razie czego- na brodawki i w razie odparzenia);
- nakładki na sedes;
- krem do rąk (miniaturka);
- grzebień do włosów;
- gumka do włosów;
- antyperspirant;
- pomadka do ust;
- osłonki na brodawki- CANPOL;
- wkładki laktacyjne;
- ręczniki papierowe;
- papier toaletowy;
- podkłady na łóżko 60x90;
- podkłady poporodowe (bella mamma, babyono, absorgyn- nie wiem czy wezmę wszystkie...);
- majtki siateczkowe SENI;
- pantofle typu "balerinki" w takich mi się najlepiej chodzi;
- japonki pod prysznic;
- 2 ciemne ręczniki, jeden duży, drugi mały.

RZECZY DODATKOWE:
- 2 wody mineralne z dziubkiem;
- herbatniki/wafle ryżowe itp.;
- kubek plastikowy+ szcztućce;
- telefon+ ładowarka;
- aparat fotograficzny;
- laktator.


W moim szpitalu nie są wymagane żadne rzeczy dla Dziecka, dlatego nie zabieram ubranek, natomiast wezmę:
- 2x łapki niedrapki;
- 2 pieluchy tetrowe;
- smoczek.


4 komentarze:

  1. I koniecznie zrób rezerwowy zestaw w domu dla tatusia gdyby ewentualny pobyt w szpitalu (tfu tfu) się przedłużył. Ja miałam torbę na 3 dni a siedziałyśmy 2 tygodnie ;-/ mąż był biedny bo nie wiedział co ma mi dowieźć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie pokazałam mu 'co jest co' ale mam nadzieję, że nie będę musiała go stresować dowożeniem mi rzeczy :)

      Usuń
  2. Podkładów poporodowych im więcej tym lepiej. W ciągu doby zużywałam dwie paczki. A tantum rosa to lepiej w jakimś zamykanym pojemniczku rozpuścić i się podmywać po każdej toalecie. Dokładnie. Po pierwszym porodzie się używałam spryskiwacza jak zaradziła położna w szpitalu i niestety to nie wystarczało. Zaczęło boleć, ciągnąć, cuchnąć... Po dokładnym umyciu tantum rosa ulga nieamowita.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie myślałam, że spryskiwacz wystarczy... w takim razie będę musiała pomyśleć nad czymś innym. Dzięki za radę!

      Usuń