środa, 16 stycznia 2013

Żeby brzuszek nie był w paski.... :)

Połowa 5 miesiąca, brzuch się powiększa, trzeba zadbać żeby rozstępy się nie wkradły na nasze ciałko. Ja późno zaczęłam przybierać na wadze dlatego zdecydowałam się dopiero w 4  miesiącu zacząć używać kremów przeciw rozstępom. Wcześniej jednak tak sporadycznie po wieczornej kąpieli smarowałam brzuszek oliwką dla dzieci Bambino. Później stosowałam Mamamil 150 ml ale nie zrobił na mnie dobrego wrażenia, gdyż jest raczej mało wydajny albo to może ja nie byłam taka oszczędna?? Ale wole sobie teraz nie żałować kremu niż później żałować rozstępów. Dodam też, że używałam go na biust, brzuch, biodra, uda i pośladki.
Do jego zalet na pewno należy cena- kosztował mnie niecałe 30 zł przy zamówieniu z allegro ( razem z kosztem przesyłki) i szybko się wchłaniał, a co do zapachu tonie jestem zdecydowana... na początku nie miałam zastrzeżeń, ale po tygodniu używania czasami mnie drażnił, plusem jest to że nie zapach ten nie utrzymywał się na ubraniach. Gy zużyłam ok. połowę opakowania stwierdziłam, że bedą go używać tylko na brzuch, a reszte smarowałam oliwką i mi jakoś nie przeszkadza tłustośc oliwki a wręcz uwielbiam jej zapach. Teraz gdy skończył mi się mamamil planuje dalej używać oliwki i kupić Balsam przeciw rozstępom z firmy Palmers 250ml.
I mam nadzieję, że żadne niechciane kreseczki nie pojawią się na moim ciele.
Oczywiście samo wcieranie to nie wszystko, trzeba jeszcze dbać o odpowiednia diete i gimnastyke :) Mozecie coś polecić w tym temacie??

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz