środa, 16 stycznia 2013

Początek...


Początek pisania bloga.. POŁOWA ciąży...
Właśnie dzisiaj odczułam taka silną potrzebe dzielenia się z całym światem moimi przemyśleniami, wrażeniami, obawami, radościami w czasie ciąży! Może to dlatego, że dzisiaj ( a właściwie już wczoraj) na 100% potwierdziło się że czekamy na naszą Córcię? :*
Nie ukrywam, że wieśc o płci żeńskiej naszego Maleństwa ucieszyła nas bardzo ze wzgledu na obciążenie genetyczne po stronie męskiej w mojej rodzinie..
Właśnie zaczynamy 21 tydzień i chyba trening bokserski, bo coraz częściej i mocniej odczuwam ruchy Córeczki. To takie dziwne a zarazem wspaniałe uczucie! I chociaż brzusio zaczął powoli przypominać ciążowy, a kopniaki sa coraz silniejsze, jest mi jeszcze trudno uwierzyć, że pod moim sercem bije mniejsze serduszko... dziwne, prawda? Przecież to połowa 5 miesiąca więc miałam wystarczająco dużo czasu żeby się przyzwyczaić...  a jednak patrze na to wszystko jeszcze z niedowierzaniem :)

Na koniec wrzucam nasze pierwsze zdjęcia :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz