poniedziałek, 21 stycznia 2013

Tatuś czuje pierwsze kopniaki :)

Czuję ruchy już od ok ok.4 tygodni ale były one na tyle delikatne, że mój A. nie mógł ich jeszcze wyczuc- nad czym bardzo ubolewał. Czasami kiedy kopała mocniej kładł rekę na brzuchu i cały 'zastygał'  oczekując na ruchy, a mnie jego mina po prostu doprowadzała do łez- oczywiście ze śmiechu a co za tym idzie mój brzuch też się trząsł ze śmiechu i nic z tego nie wychodziło. Ale wczoraj kiedy mój Kochany mnie przytulał poczułam kopniaki dosyć mocne, być może dlatego, że wcześniej zjadłam czekoladę :) Powiedziałam żeby położył dłoń pod pępkiem i za chwilę dostałam chyba najsilniejszego jak do tej pory kopniaka!! A. tak się ucieszył, że aż podskoczył z radości! Potem Mała kopnęła "rękę Tatusia" parę razy i się uspokoiła :) A dzisiaj mój A zadzwonił do siostry, brata, Mamy i swoich kolegów aby poinformować ich o tym, że poczuł ruchy swojej Córci:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz