piątek, 22 marca 2013

Kolejna wizyta

Wczorajsza wizyta wypadła następująco:
- Córa rośnie jak na drożdżach- wazy już 1951g (30tc1d);
- Obróciła się główką w dół, co zresztą dało się odczuć.... :D

- szyjka twarda, zamknięta;
- podczas wizyty miałam wysokie ciśnienie 163/85- dostałam receptę, miałam zmierzyć w domu ciśnienie ale było już w normie więc obejdzie się bez leków. Zresztą na każdej wizycie wychodzi mi podwyższone ciśnienie, bo się podświadomie denerwuję, nie potrafię tego opanować... i za każdym razem mierzą mi to ciśnienie kilka razy i jest zamieszanie.
Kolejną wizytę mam za 4 tyg. trochę się zdziwiłam, bo myślałam, że da mi termin za 3 tyg. ale najwidoczniej wszystko jest w porządku i nie ma potrzeby wcześniej, więc się nie przejmuję.

4 komentarze:

  1. Dziękuje ale mam wrażenie, że mój aparat nie chce mnie dołowac i mnie jakoś wyszczupla, albo to lustro robi mi na złość i mnie pogrubia, sama już nie wiem :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Widziałaś moje zdjęcia na majówkach? To dopiero "pogrubienie" :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Widziałam i ja tam żadnego pogrubienia nie widzę :D Panikary z nas, przecież my w CIĄŻY jesteśmy- no to chyba normalne, że 'grube' jesteśmy :D:D:D Ale już bliżej niż dalej, 2 miesiące i po wszystkim, jeszcze zatęsknimy za brzucholami :D

    OdpowiedzUsuń